wtorek, 11 listopada 2014

Kindzmarauli gruzińskie półsłodkie

Mój „facet rządzący w kuchni” wspomniał w poprzednim poście o gruzińskim winie. Nieco rozwinę temat.

Spośród gruzińskich win do tej pory naszym faworytem było Marani. Teraz to się jednak zmieniło. Naszą kuchnię w zakresie win zawojowało ciemnoczerwone półsłodkie gruzińskie Kandzmarauli z winogron ze szczepu Saperavi uprawianych w rejonie Kwareli.

Smak powalający. Nazywam to „smakiem skondensowanym”, czyli nie sikacz rozwodniony. Nie chodzi o to, że zwali z nóg zawartością alkoholu, no chyba, że się go za dużo wypije.

Powala nasyconym smakiem winogron rozlewającym się po języku. Smak boski.

Kandzmarauli występuje w kilku rodzajach. Próbowaliśmy 3 rodzaje z półki cenowej do 30 pln, ale to z czarną etykietą ze złotymi literami najbardziej przypadło mi do gustu. No cóż , jak będę miała okazję będę próbować innych dostępnych w Polsce. Ewentualnie wybierzemy się do Gruzji J


Reasumując: Kindzmarauli gruzińskie półsłodkie to mój absolutny faworyt.


cena ok.26 pln

Meg

poniedziałek, 10 listopada 2014

Makaron z suszonymi pomidorami




Makaron jaki jest każdy widzi i każdy ma smak ma swój ulubiony. Ja preferuję z pełnego ziarna Lubelli gotowany al dente  około 3 minut mniej niż podaje producent. W czasie kiedy gotuje się woda możemy przygotować już sos do niego.




Zaczynamy od wyprażenia garści orzechów włoskich na patelni, kolejno na wyprażone orzechy wrzuć łyżkę dobrego masła i posiekany czosnek aby chwilę się zeszklił, pokrusz jedną małą papryczkę peperoncino aby danie miało smaczek i dodaj suszone pomidory, najlepiej z zalewy w oleju. Słoiczek do kupienia w Lidlu (Producent Baresa), pomidory posiekaj w cząstki (średnio dodaję na dwie osoby około połowy słoiczka) i na patelnię dorzuć aby się z smakami połączyły. Do tego garstkę zieleniny, oliwki i odrobinę soli dodać, na koniec podlać oliwą prawdziwą i już. Na sam koniec dodaj dobrego sera pleśniowego na makaron; doda smaku całej potrawie.
Makaron po ugotowaniu zimną wodą nie zlewać tylko od razu gorący jeszcze, po odcedzeniu wody (najlepszy taki jeszcze wodą ociekający) na patelnie wrzucić i z sosem wymieszać, wchłonie sos i smaku nabierze.

Dekorować zieleniną i serem, podawać z winem półsłodkim gruzińskim Kindzmarauli o mocnym i wyrazistym smaku i pełnym słodkim aromacie.




Mąż

ps. zieleniną w tym wydaniu jest bazylia czerwonolistna z balkonowej hodowli, serem - lazur pleśniak.
Meg