Składniki:
1 szklanka czerwonej soczewicy-
230 g
ok. 100 ml oleju sezamowego
2 cebule
2 marchewki
1/4 korzenia selera
3 łyżki prażonych orzechów
laskowych
2-3 łyżki masła orzechowego
(duże, bo dobre)
sól, pieprz, kmin rzymski
3 jaja
masło i bułka tarta do wysypania formy
Wykonanie:
Soczewicę porządnie wypłukać,
zalać ją dwoma szklankami bulionu co to chomikujemy w zamrażarce, jeśli się
okaże, że ktoś przez przypadek zużył lub jakieś licho wyniosło to zawsze możemy
się posiłkować kostkami rosołowymi, może i kwas ale i z nas kucharze co się
zowie. Gotujemy do momentu aż woda się wchłonie i powstanie papka. Następnie obrać cebulę i czosnek: drobno
siekane zeszklić na patelni na oleju (sezamowy jest idealny) w kolejności obrać
warzywa a€“ marchewkę i
seler cierpliwie zetrzeć na tarce (największe oczka),
dokładać do cebuli i smażyć aż całość zmięknie.
Na koniec pamiętaj o przyprawach: sól, pieprz,
kmin rzymski (kmin można przyprażyć jest wtedy smaczniejszy). Całość z radością
niemal dziecięcą wymieszaj z soczewicą, dodaj masła orzechowego i prażonych
orzechów ( siekam je na mniejsze części, w pasztecie po upieczeniu smakują
wybornie). Uzupełnij przyprawami i dodaj jajka, następnie wymieszaj dokładnie.
Foremkę wysmaruj masłem i wysyp
tartą bułką; konsystencja pasztetu winna być pół płynna tzn. jak na placki
ziemniaczane. Wlej masę i obstukaj dokładnie aby się ułożyła i powietrze
uciekło J.
Piekarnik nagrzej do 180` C i piecz około 45 minut. Wyciągaj z foremek po
wystygnięciu.
Będzie pycha :)
Aaaaa i świetnie się zamraża :)
Zapraszam na filmik:
Zapraszam na filmik: