niedziela, 11 listopada 2012

Rogal z makiem a’la rogal świętomarciński



Z samego rana zrobił się tzw. klops.
Na liście z zakupami nie podałam mleka.... a rano mąż mi zrobił na śniadanie cafe latte z końcówki mleka z lodówki. Mleko dzisiaj jest mi niezbędne! I co ja teraz zrobię? Ciasto drożdżowe do rogali z makiem bez mleka? W sumie można robić drożdżowe bez mleka, ale ja chciałam zrobić rogale podobne do rogali świętomarcińskich! I tak zgrzeszę: nie mam białego maku. Za rok zadbam o biały mak i jego poszukiwanie rozpocznę wcześniej niż 2 dni przed.
Dzisiaj niedziela, 11 listopada 2012 Święto Niepodległości, mleka nie kupię, no to po rogalach...
Ale mój bohaterski mąż zdecydowanie stwierdził „A właśnie, że Ci przyniosę to mleko, bo ja chcę rogala!”. Ubrał się i wyszedł.
Wrócił z mlekiem z Mlecznej Budki. Dziękujemy Ci Mleczna Budko! Życie moje zostało uratowane!!!! Bo nie znacie mojego męża jak na coś się napali, a tego nie mógłby dostać! Łaziłby i narzekał cały dzień. Niedziela uratowana:).

Szczęśliwa, że mleko jest zabrałam się do roboty.
Ciasto:
   - 1 kg mąki pszennej
   - 6 jaj
   - 0,5 kostki masła
   - 2 łyżki cukru
   - 50 g drożdży
    - 1 szklanka mleka
 Masa:
   - 1,5 szklanki cukru pudru
   -  200 g migdałów i orzechów
   -  100 g białego/niebieskiego maku
    - śmietana
Robię w kubeczku rozczyn z drożdży i ciepłego mleka ( plus łyżeczka cukru ). Odstawiam do wyrośnięcia. Jajka ubijam z cukrem, dodaję masło i porcjami przesianą mąkę, mleko i drożdże. 

Ciasto wyrabiam i pozostawiam do wyrośnięcia na ok. godzinę w ciepłym miejscu.

Mak, migdały, orzechy zaparzam, mielę i ucieram z cukrem i śmietaną aż do uzyskania gęstej masy.
Wersja dla leniwych lub nie mających ochoty lub czasu na ucieranie maku: w sklepach można kupić gotową masę makową z bakaliami. Też się świetnie nadaje, a i roboty mniej;). I bałaganu;)
Wyrośnięte ciasto rozdzielam na porcje aby wygodniej było rozwałkowywać. W tym wypadku podzieliłam na 4 porcje. Porcje wałkuję w koła i dzielę na części ( z jednego koła wychodzi 8 rogali ). Na poszczególnych częściach rozkładam masę makową z bakaliami i zwijam.

Rogaliki odstawiam do wyrośnięcia na wcześniej nasmarowanej masłem blasze, wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę w temperaturze 220-250 stopni do uzyskania przez nie złotego koloru.
Robię lukier, czyli szklankę cukru pudru rozcieram z 3 łyżkami mleka i polewam nim rogaliki. Posypuję migdałami i orzechami.
Wyszły 32 super smaczne rogale!

Zamiast maku można do środka dodać dżem, albo budyń lub czekoladę.

Meg

Mąż zjadł 3 rogale i zabrał się za gotowanie obiadu. Do wieczora będę sprzątać dzisiejsze miejsce naszych kulinarnych bitew....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz