sobota, 6 lipca 2013

Thibarine - likier z Tunezji




Szukałam w Sousse i nie znalazłam…. Miałam go na liście do kupienia i prawie wpadłam w panikę, że nie mogłam w żadnym sklepie kupić… W ogóle nie znalazłam sklepu z alkoholem, ale pewnie źle szukałam. Na szczęście na lotnisku w Monastyrze były go całe półki. Całe półki likieru daktylowego:).


Pije się go w małych ilościach ( jest  mocny – 40%), albo jako dodatek do drinków. Ja osobiście wolę bez dodatków. Słodki bardzo intensywny ziołowo-daktylowy smak. Receptura jest tajna i pochodzi podobno z 1821, produkowali go benedyktyńscy mnisi, a według innych źródeł – Dominikanie:)
Ale świat to globalna wioska i teraz jest produkowany w północnej Tunezji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz